czwartek, 5 listopada 2015

Chcę zrobić, lecz nie wiem jak... czyli jak uszyć prosty bieżnik na stół.

Postanowiłam cykl moich prezentacji (ha, ha brzmi dość poważnie, ale kilka prezentacji będzie) nazwać "Chcę zrobić, lecz nie wiem jak..." no bo mnie akurat to się zdarzało kilkakrotnie, gdy oto byłam w posiadaniu fajnego kawałka materiału - widziałam oczyma mojej wyobraźni efekt końcowy, ale właśnie - jak się za to zabrać? Poszukiwałam zatem gdzie się da wskazówek i dzisiaj chciałabym przedstawić szybki i dość prosty sposób na stworzenie swojego własnego bieżnika na stół.
Święta chcąc nie chcąc zbliżają się wieeeelkimi krokami zatem już w klimacie Bożonarodzeniowym, szyjemy bieżnik - START!

Potrzebujemy:
- tkaninę (rzecz jasna:))
- nożyczki
- szpileczki
- mydełko, pisak do tkanin
- centymetr, linijka
- maszyna do szycia
- żelazko

zdjęcie nr 1 - na parapecie

Mój bieżnik ma mieć wymiary 120 cm x 35 cm, a więc potrzebuję tkaninę o wymiarach 128 cm x 43 cm, ponieważ dodałam 8 cm na podwinięcia.

1. Wycinamy prostokąt o wymiarach 128 cm x 43 cm (oczywiście można wykonać bieżnik o wymiarach jakie sobie życzycie, ja zawsze dodaję 8 cm, aby łatwo było podwinąć brzegi.)
2. Podwijamy tkaninę z każdego boku na 4 cm i zaznaczamy szpileczkami - warto przeprasować (na zdjęciu nr 2 widać podwinięcie na 4 cm, jeszcze przed przeprasowaniem;))).

zdjęcie nr 2 - na parapecie
 3. Odwijamy naszą zakładkę i podwijamy raz jeszcze chowając do środka nieobrębione brzegi, koniecznie zaprasowujemy. W ten oto sposób otrzymujemy zakładkę 2 cm (zdjęcie nr 3 i 4)
zdjęcie nr 3 - na parapecie
zdjęcie nr 4 - na parapecie
4. Przeszywamy na maszynie ściegiem prostym wszystkie zakładki w odstępie ok. 1,5 cm od brzegu naszego bieżnika (zdjęcie nr 5)
zdjęcie nr 5 - na parapecie
5. Otrzymujemy taki oto bieżnik :), który położony wzdłuż na białym świątecznym obrusie nada elegancji i klimatu...dookoła piękna zastawa, na środku świąteczny stroik, świece i pyszne potrawy... no ale to już musicie sobie wyobrazić bo niestety aż tak mnie nie poniosło:)
zdjęcie nr 6 - na parapecie

A jeśli będzie Wam się jeszcze chciało, wycinać, mierzyć, podwijać, prasować i szyć to uszyjcie drugi bieżnik taki sam. Wtedy można ułożyć je w poprzek stołu również na białym świątecznym obrusie, ustawić piękną zastawę i resztę jak wyżej:))
o tak jak na moim zdjęciu z tym, że u mnie same pierniki no bo, no....

zdjęcie nr 7 - na parapecie


A więc życzę miłego i owocnego tworzenia, dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie (o zabrzmiało jak przy kasie w markecie, no ale tak mi jakoś pasuje:)) Pozdrawiam !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz