Ja do ostatnich chwil jeszcze coś doszywałam, dorabiałam, prócz tego pierniki piekłyśmy, paczki pakowaliśmy (bo w trójce klasowej przyszło mi się udzielać:)) więc ten ostatni przedświąteczny tydzień był.... krótko mówiąc - krótki, za krótki.
Dziś dopiero zasiadam przed komputerem, aby życzenia noworoczne wszystkim złożyć:)
A zatem....
Kochani moi życzę Wam aby ten Nowy 2017 Rok od samego początku aż do samego końca był wypełniony Waszym uśmiechem, abyście z radością witali każdy nowy jego dzień (nie tylko ten wolny od pracy, ale również gdy za oknem leje od rana)
Aby nie dopadały Was chwile zwątpienia, braku wiary i siły - aby Wam się chciało...
Abyście szanowali, kochali i nie żałowali...
Aby nie umykały Wam żadne chwile, żadne momenty, miejcie czas na to co ważne... bo to Ważne;)
Mniej fochów i sfochowanych Wam życzę, bo to krew psuje a po co nam to?
I zdrowia Wam życzę i spełnienia marzeń, celów, planów... macie na to cały ROK!!!
Szczęśliwego 2017 !!!
Zrobiłam kilka fotek moich dekoracji świątecznych i ostatnich prac, więc pokażę póki jesteśmy jeszcze w temacie świątecznym:)
Pozdrawiam cieplutko w ten śnieżnobiały, baaardzo późny wieczór....
O.